Odmiana imienia Wieńczysia przez przypadki

Wieńczysia imię żeńskie

PrzypadekLiczba pojedyncza

Mianownik
(kto? co?):Wieńczysia

Dopełniacz
(kogo? czego?):Wieńczysi

Celownik
(komu? czemu?):Wieńczysi

Biernik
(kogo? co?):Wieńczysię

Narzędnik
(z kim? z czym?):z Wieńczysią

Miejscownik
(o kim? o czym?):o Wieńczysi

Wołacz
(hej!):Wieńczysiu!

PrzypadekPrzykład deklinacji w liczbie pojedynczej

Mianownik:
(kto? co?)
WieńczysiaWieńczysia nie umie grać na gitarze.
Dopiero do mnie dotarło, że Wieńczysia już tu jest.
Ja i Wieńczysia nie wiedziałyśmy, co robić.
Autorem niniejszego tekstu jest Wieńczysia.
Wieńczysia chce pójść ze mną na spacer.

Dopełniacz:
(kogo? czego?)
WieńczysiSzkoda że Wieńczysi prawie że w ogóle nie ma.
Rodzina Wieńczysi wspólnie spędziła świąteczny wieczór.
Późny start nie okazał się być zgubnym dla kariery Wieńczysi.
Tymczasem zauważyłam wpis Wieńczysi kilka dni temu.
Szukałem linków do strony Wieńczysi.

Celownik:
(komu? czemu?)
WieńczysiOczywiście każdy przyzna rację Wieńczysi.
Słoik z kawą wyleciał Wieńczysi z rąk.
Wieńczysi udało się usłyszeć tylko parę słów.
Tym razem nie damy Wieńczysi dojść do głosu.
Tego Wieńczysi było już za wiele.

Biernik:
(kogo? co?)
WieńczysięPrzed sesją zapytałam Wieńczysię co lubi.
Chwyciła Wieńczysię za rękaw płaszcza.
Podchodzi, całuje Wieńczysię i idzie do wyjścia.
Spoglądam na Wieńczysię.
Doprowadził tym Wieńczysię do stanu bliskiego apopleksji.

Narzędnik:
(z kim? z czym?)
WieńczysiąRazem z Wieńczysią przestaliśmy dawno za nimi nadążać.
Ale można sobie zrobić zdjęcie z Wieńczysią.
Oboje z Wieńczysią wybuchliśmy śmiechem.
Rozliczyłam się i powróciłam do rozmowy z Wieńczysią.
Byliśmy z Wieńczysią na jarmarku.

Miejscownik:
(o kim? o czym?)
WieńczysiKiedyś tam chciałam napisać o Wieńczysi.
Przygotowuje książkę o Wieńczysi.
Artykuł o Wieńczysi wywołał burzę w mediach.
Nie wspomniałem na początku o Wieńczysi.
Warto także pomyśleć chwilę o Wieńczysi.

Wołacz:
(hej!)
WieńczysiuWitaj Wieńczysiu!
Wieńczysiu! Gdzie jesteś?
Wieńczysiu! Wróć do mnie!
Hej Wieńczysiu!
Wieńczysiu! Uważaj!